W dzisiejszym świecie bardzo trudno jest znaleźć odpowiednią ilość czasu na życie rodzinne. Warto jednak się postarać, żeby wygospodarować ten czas. Przynajmniej ja zawsze byłem takiego zdania i staram się spędzać jak najwięcej czasu z żoną i dwójką swoich synów. Na szczęście całą rodziną mamy wspólną pasję, jaką jest kibicowanie Manchesterowi United.
Regularne wyjazdy do Manchesteru
Niektórzy spędzają urlopu nad polskim morzem. Inni wybierają egzotyczne wakacje. My natomiast wolimy wolny czas spędzać na podróżach do Anglii, do Manchesteru, żeby z wysokości trybun obejrzeć mecz naszej ulubionej drużyny. Można powiedzieć, że wyjazdy na old trafford stały się taką naszą małą rodzinną tradycją i odwiedzamy ten stadion przynajmniej dwa lub trzy razy w roku. Naszym zdaniem, taki sposób spędzania wolnego czasu ma mnóstwo korzyści. Po pierwsze, spędzamy czas naprawdę razem i mamy wspólny cel podróży, a po drugie, większość kolegów moich synów bardzo zazdrości im tego, że tak często jeżdżą na mecze znanej drużyny i to z całą rodziną. Nie raz, nie dwa zabieraliśmy któregoś ze znajomych synów, czy jakiegoś mojego kolegę albo koleżankę żony. Chętnych jest mnóstwo, ponieważ nie muszą martwić się logistyką. Mamy doskonale rozeznane loty, kwestie transportu czy noclegu. Wiemy też kiedy i gdzie kupić bilety, a dodatkowo dobrze wiemy, z których sektorów boiska najlepiej widać wydarzenia na boisku. Zdajemy sobie sprawę, że to niestandardowe hobby, ale jesteśmy z niego dumni.
Każda rodzinna tradycja jest dobra, aczkolwiek nasz sposób spędzania wolnego czasu z pewnością jest wyjątkowy i unikatowy. Pozwala on jednak doskonale scalić naszą rodzinę i po każdym powrocie do domu z Manchesteru już nie możemy się doczekać, kiedy kolejny raz wrócimy na Old Trafford.